poniedziałek, 15 września 2014

Bob Loveless - Biogram, Historia Delaware Bowie.

Bob Loveless - Biogram 


W świecie nożowym działa wielu bardzo znanych, wytwarzających znakomite noże twórców. Funkcjonuje w nim kilka postaci legendarnych. Jednak chyba żadna z nich nie może równać się z Bobem Lovelessem. Tak właściwie to Robertem Waldorfem Lovelessem. Loveless urodził się 2 stycznia 1929 w Warren w stanie Ohio, dorastał na farmie dziadka. W wieku 6 lat został zabrany na polowanie, wtedy miał się zorientować, że nóż to coś ważnego, "I saw this hunter take out a 3 inch jack knife and dress that deer out, and that impressed the shit out of me."1 W wieku 14 lat podrobił swój akt urodzenia i zaciągnął się na statek handlowy, później dołączył do sił powietrznych USA i pracował na wieży kontroli lotów w Iwo Jimie (Japonia) oraz na Guamie. W 1950 roku podjął studia na kierunku projektowanie na Chicago's Armour Institute of Technology (obecnie Illinois Institute of Technology) ale rzucił je po kilku miesiącach, w 1951 roku wrócił do Ohio, studiował tam literaturę i socjologię na Kent State University. 

http://www.boblovelessknives.com/history.html
Przygoda nożowa Lovelessa rozpoczęła się od nieudanych zakupów. W grudniu 1953 roku poszedł on do sklepu Abercrombie & Fitch w Nowym Jorku, w celu zakupu porządnego noża, w oko od razu wpadł mu wyrób Bo Randalla. Jak się okazało na nóż musiał by czekać dziewięć miesięcy, więc postanowił zrobić go własnoręcznie. Nóż został wykonany ze stali sprężynowej pozyskanej z Pacarda rocznik 1937 lub 1938. Loveless zaniósł nóż do sklepu Abercrombie & Fitch, szef działu w którym sprzedawano noże był zachwycony jego pracą. Lovless dostał zlecenie wykonania noży, potrzebował jednak pieniędzy, okazując zamówienie ze sklepu w banku otrzymał pożyczkę na 1000$. Loveless sprzedawał swoje noże do sklepu za 20.7$ za sztukę, klienci mogli kupić noże za 34.50$. No i się zaczęło – między 1954 a 1960 rokiem Loveless zrobił i sprzedał ponad 1000 ręcznie robionych noży, stały się one jednymi z najlepiej sprzedających się w Abercrombie & Fitch's produktów wytwarzanych ręcznie, sprzedawały się lepiej niż noże Randalla. Co może dziś zaskakiwać, noże Lovelessa z tego okresu były kopiami noży Randalla. 

Ale dla Boba bojowe noże Randalla były zbyt toporne do precyzyjnych prac wykonywanych np. przy oprawianiu zwierzyny, więc zaczął on wytwarzać noże własnego projektu. W 1969 roku Loveless miał stwierdzić iż być może przypłaci to głodem, ale zamierza on robić noże zawodowo, na pełen etat. W tym samym roku wypuszczony został jeden z pierwszych katalogów z nożami Lovelessa, który był ulepszany do 1975 roku. Loveless bym jednym z członków założycieli Knifemakers Guild (1970), został również wybrany na sekretarza gildii. Loveless kilkakrotnie zmieniał miejsce zamieszkania, w 1959 roku przeniósł się z Delaware do Lawendale, w 1974 przeprowadził się do Riverside. Między 1971 a 1974 rokiem z Lovelessem noże robił Steve Johnson, od 1983 roku współpracował z nim Jim Merritt. W 1977 roku wydana została książka Lovelessa „How to make knives”, napisana wspólnie z Richardem Barneyem.

Loveless był specyficzną postacią, przez lata cena jego noży wzrosła od kilkudziesięciu dolarów do kilku tysięcy dolarów, czas oczekiwania wynosił niejednokrotnie pięć lat. Boba to denerwowało – nie lubił kolekcjonerów, uważał że noże które robi powinny pracować, a miał świadomość, że większość z nich leży na półkach i oglądana jest jedynie w białych rękawiczkach. Nie był zachwycony tym, że wielu ludzi którzy używali by jego noży, nie byłoby na nie faktycznie stać. Loveless dziwił się takiemu stanowi rzeczy „Czemu ktoś miał by płacić 3000$ za nóż myśliwski? Mówią, że to dlatego, że jest na nim moje imię. […] Ja nie zapłacił bym tyle za nóż, nawet gdyby był podpisany przez samego Jezusa Chrystusa” mówił. Loveless był traktowany jak gwiazda nie tylko w USA ale również w Japonii gdzie był częstym gościem (jego druga żona miała japońskie korzenie). W kraju kwitnącej wiśni uważano do za prawdziwego mistrza, chyba nikogo nie zadziwi że doprowadzało go to do szału. Mimo swojej niechęci do gromadzenia przedmiotów Loveless... sam zbierał – kalkulatory, aparaty, zegarki, pistolety, kamery, długopisy i „ miniature television sets”. Loveless określał siebie jako bench makera a nie custom makera – ten drugi robi noże na zamówienie według widzimisię klienta. Bob robił noże tylko według swojego projektu, kupujący mógł jedynie wybrać model oraz materiał okładzin. Pod koniec kariery Loveless był zmęczony swoja sławą i robieniem noży. Bob sprzedawał swoje fightery jedynie mundurowym, nie mógł kupić ich zwykły cywil. Loveless zmarł na raka płuc w wieku 81 lat, 2 września 2010 roku. W 2012 roku powstał film dokumentalny „Robert Loveless An American Legend”

https://www.youtube.com/watch?v=8iFC3OhZbaY


Odeszła legenda świata nożowego, już w latach 80 o Lovelessie w taki sposób mówił A.G. Russell „Możesz powiedzieć, że szlify tego makera są lepsze od tych robionych przez Boba, albo że wykończenie tamtego jest lepsze. Ale całościowo on robi najlepsze wytwarzane ręcznie noże na świecie. Kiedy trzymasz w ręce nóż Lovelessa, wiesz, że jest to coś bardzo, bardzo specjalnego.”

Nożowa spuścizna


RW Loveless zaprojektował noże, które dziś uważane są za klasyki gatunku, jego najpopularniejszym nożem jest najprawdopodobniej Drop Point Hunter, nóż według tego wzoru wykonuje dziś wiele film i osób które tworzą noże ręcznie. 

http://www.rehobothcustomknives.com/KBLV000C.htm
http://www.bladeforums.com/forums/showthread.php/774370-The-Loveless-Dixon-Fighter
Loveless odwołując się do XIX-wiecznych technik opracował tapered full tang, czyli tang zwężający się ku końcowi, pozwalało to na optymalne wyważenie noża, zachowując jednocześnie mocną konstrukcję. 

Loveless jako pierwszy użył do robienia noży takich stali jak 154cm czy ATS-34. Był również pionierem w wykorzystaniu micarty do robienia rękojeści noży. John Denton otrzymał nóż od Lovelessa z okładzinami z micarty z okazji ukończenia studiów, opisał to w taki sposób „Nóż miał okładziny z zielonej micarty. Czego innego mógł użyć Bob? Zbudował by sobie dom micarty gdyby to było możliwe”. Loveless uwielbiał micartę ze względu na jej wytrzymałość, ale podobno nie tylko. Mimo iż tego nie powiedział, tak „plebejski” materiał miał odstraszać kolekcjonerów i sprawiać, żeby noże trafiały w ręce osób które będą ich używać. 

Loveless projektował noże dla Jessa Horna. Pracował dla Gerbera, zaprojektował model Guardian, przez jakiś czas był głównym projektantem firmy. Loveles projektował noże także dla Lone Wolf Knives, Beretta, Schrade Cutlery. Cold Steel produkowało reprodukcję jego noża - Big Bear Classic. 

Kolaboracja z Lone Wolf:
http://www.bladeforums.com/forums/showthread.php/799757-Lone-Wolf-Loveless-designed-Drop-Hunter-Folder

Cold Steel Big Bear Classic:
http://www.coldsteel.com/Product/14BBCJ/BLACK_BEAR_CLASSIC.aspx

Kolaboracja z Berettą:
http://www.noze-nuz.com/beretta/BE79178.php
Gerber Guardian:
http://cutlerscove.com/daggers/gerber-guardian1.htm


Przez lata noże Boba Lovelessa oznaczane były kilkoma różnymi znakami. Loveless trawił logo, nie wybijał puncy gdyż twierdził iż może to osłabiać głownię. Poza jego znakiem na niektórych jego nożach trawiony był wizerunek gołej kobiety, zapytany o to dlaczego kobieta jest na jednych nożach a na innych jej nie ma Bob nie chciał odpowiedzieć, miał się uśmiechać z błyskiem w oku. 

Loga Lovelessa:

http://www.boblovelessknives.com/

http://www.boblovelessknives.com/


Ciekawostka. Cennik noży Lovelessa z 1971 roku:
http://www.boblovelessknives.com/


Najdroższy nóż na rynku? Historia Delaware Bowie. 


Tekst napisany na podstawie artykułu Stevea Shackleforda pt. Loveless knife sets price record z Blade Magazine. Na wstępie chciał bym powiedzieć, że są egzemplarze broni białej które sprzedawały się za większe sumy. Po drugie już w 2008 roku miały istnieć noże które zostały sprzedane za większą sumę, ale nie było na to potwierdzenia. Do rzeczy. 


Delaware bowie to nóż zrobiony przez Boba Lovelessa w 1957 roku, sam autor powiedział iż jest to „pierwszy nowoczesny nóż artystyczny”. Rękojeść wykonana jest z kości słoniowej, konstrukcja to oczywiście hidden tang. Głowica wykonana jest ze srebra, tabliczka znamionowa wykonana jest z 24 karatowego złota. Na głowni widnieją napisy: The Delaware Maid,Bowie Fighting Knife,R.W. Loveless Maker, Claymont, Del. Grawerunki na ostrzu i rękojeści oraz wykończenia elementów z kości słoniowej dokonał Francis Monoghan.


http://www.bladeforums.com/forums/showthread.php/746864-Loveless-250-000-Bowie-pictures-wanted-please
Po raz pierwszy nóż został sprzedany przez samego Lovelessa za 350$ w roku 1959, bo jak powiedział potrzebował pieniędzy na jedzenie. Następnie w 1960 roku nóż został kupiony przez Gordona Pivonkę za 1800$. Na początku lat 90 nóż został sprzedany Alowi Williamsowi za 25 lub 30.000$. W 2001 roku nóż został sprzedany za 50.000 kolekcjonerowi który posiadał go do 7 września 2008 roku. Dokładnie w ten dzień nóż został sprzedany za 150.000$, po to by 8 września 2008 zostać sprzedanym za 250.000$. Podobnież osoba która go kupiła otrzymała tego dnia dwie oferty z wyższą sumą, ale je odrzuciła. W trailerze filmu dokumentalnego o Lovelessie (rok 2012) jest mowa iż nóż ten warty jest (nie wiem czy sprzedany) 1.000.000$. A to przecież nie koniec jego historii. 

Bibliografia:

Blade Magazine 01.2008
http://www.robertloveless.com/
http://www.boblovelessknives.com/
http://en.wikipedia.org/wiki/Bob_Loveless
https://www.youtube.com/watch?v=8iFC3OhZbaY
http://articles.latimes.com/2010/sep/09/local/la-me-bob-loveless-20100909
http://www.knifeforums.com/forums/showtopic.php?tid/885129/
http://www.bladeforums.com/forums/showthread.php/746864-Loveless-250-000-Bowie-pictures-wanted-please
http://cutlerscove.com/daggers/gerber-guardian1.htm
http://www.noze-nuz.com/beretta/BE79178.php
http://www.coldsteel.com/Product/14BBCJ/BLACK_BEAR_CLASSIC.aspx
http://www.bladeforums.com/forums/showthread.php/799757-Lone-Wolf-Loveless-designed-Drop-Hunter-Folder
http://www.bladeforums.com/forums/showthread.php/774370-The-Loveless-Dixon-Fighter
http://www.rehobothcustomknives.com/KBLV000C.htm
http://www.boblovelessknives.com/history.html


1http://www.boblovelessknives.com/history.html

1 komentarz:

  1. też uważam że noże powinny być używane. kolekcjonowanie jest bez sensu.

    OdpowiedzUsuń