wtorek, 17 stycznia 2017

Moja kolekcja

Jak wiadomo każdy kolekcjoner to trochę chwalipięta, który nie zbiera tylko po to by schować swój skarb w jaskini, ale też zaprezentować co ma innym. Przyszedł czas żeby przedstawić historię mojej kolekcji i zaprezentować jej aktualny stan.




Pisząc ten tekst nie powoduje mną tylko próżność. Strasznie bym chciał, żeby takich tekstów i/lub zdjęć publikowano więcej. W kilku miejscach w internecie już możecie obejrzeć polskie kolekcje nożowe:

Na navaja.pl funkcjonuje galeria zbiorów Janusza Łangowskiego (Ypoznan):

http://www.navaja.pl/moje-navajas.html



W tekście o DAKach można zobaczyć część kolekcji Arkadiusza Ossowskiego (Osos):

http://www.kosa.net.pl/dak-galeria-ca%C5%82ej-mojej-kolekcji



Zdjęcia kolekcji można znaleźć na forum knives.pl, w temacie Nasze kolekcje (źródło poniższych  zdjęć: https://forum.knives.pl/index.php/topic,115679.320.html):

InQuizitor 

Brr... 

7Antek

Popkorn

Popkorn

Tap

Wicek
Nawet jeśli ktoś pokazuje zdjęcie, to nie opisuje pomysłu na kolekcje, nie przedstawia swoich kolekcjonerskich perypetii. Jest w Polsce wiele niesamowitych kolekcji, których zbiorczych fotografii nie znajdziecie, a szkoda, bo niektórzy mają w swoim posiadaniu prawdziwe białe kruki. Jak sobie myślę o zdjęciach kolekcji Apssowych 710 to aż trudno to opisać. Ciekawostka. Ta 710 z drewnianymi wkładkami (druga po lewej od dołu), to prototyp który nigdy nie wszedł do produkcji. Była kupiona od byłego pracownika Benchmade.

https://forum.knives.pl/index.php/topic,101698.msg845103.html#msg845103

Chciałbym też więcej kolekcji oglądać na żywo - wielka cześć i chwała dla Janusza (Ypoznan) i Marka (Sybir), którzy jako pierwsi na zlocie knives mieli swoje stoliki, gdzie można było obejrzeć ich noże. Chłopaki poprowadzili też wtedy bardzo ciekawe wykłady. Na zlocie w 2015 roku mogliśmy obejrzeć navaje Jasia. Swoją kolekcję starych noży Benchmade zaprezentował Melon. W 2016 roku mogliście na zlocie obejrzeć noże niezastąpionego Ygreka oraz kolekcję Gerlachów Jaśka Jedlińskiego (Leśny). Przez ostatnie dwa lata ja również prezentowałem cepeliniarską część mojej kolekcji. Mam nadzieję, że takich kolekcjonerskich stanowisk na zlotach będzie więcej!

http://www.nozosfera.pl/2015/10/zlot-knivespl-2015-relacja.html

Jak ja zacząłem zbierać noże? Pierwszym moim nożem był Victorinox Huntsman – zgubiłem go podczas rejsu na Mazurach. Później kupiłem jakiś chiński fixed który podczas pierwszego wyjazdu uległ zniszczeniu. Postanowiłem nabyć jakiś konkretniejszy kozik. Tak trafiłem na stronę Świata Noży i forum knives.pl oraz recenzje dwóch gości, których miałem okazję poznać po kilku latach: Jumbo i Wysza. Na początku kompletnie nie rozumiałem o co w tym chodzi i czym ci wszyscy ludzie się podniecają. Poczytałem trochę, spokorniałem i kupiłem świadomie pierwszy folder – Ontario/Rata 1. Tak w wakacje 2009 roku zaczęła się moja nożowa przygoda.

Tak jak większość osób na początku obracałem nożami - sprzedawałem jedne, by kupić następne. W ten sposób przez moje ręce przeleciało kilkadziesiąt noży - głównie foldery najbardziej znanych firm, ale też noże z głownią stałą.  Jak dziś pamiętam zakup Hunterka od Leszczego (szukam go na knives bez skutku od kilku lat), pierwszą serię noży FG Tlima i wiele wiele innych. Poniżej najstarsze zdjęcie moich noży jakie udało mi się znaleźć na dysku (niestety między tym a następnymi zdjęciami jest spora dziura czasowa): 


rok 2010

Zmiana "profilu działalności" na pełnokrwiste kolekcjonerstwo nastąpiła gdy w nowych zabaweczkach zobaczyłem Elsenera z lat 50. Musiałem kupić ten nóż, ale to nie było takie proste. Dwie sztuki pojawiły się na allegro, ale obie licytacje przegrałem (chyba z ALMem i u99, ale pewien nie jestem).  Nie pamiętam gdzie, ale po jakimś czasie udało mi się dopaść tego Soldiera. No i tu powstał pomysł, żeby zebrać wszystkie wersje tego noża.


Jednak w Polsce jest ich jak na lekarstwo, trzeba było szukać gdzie indziej - znalazłem ricardo.ch, czyli szwajcarskie allegro. Problem jednak jest taki, że nie wystarczy wygrać aukcję, trzeba jeszcze znaleźć kogoś kto będzie chciał noże wysłać do Polski (większość sprzedawców odmawia) i jakoś trzeba za nie zapłacić, a przelew na kwotę kilkudziesięciu franków jest albo drogi, albo obarczony ryzykiem, że będzie drogi, więc trzeba kombinować. 


rok 2012


Wtedy żeby zbudować kolekcję Soldierów sprzedałem wszystkie swoje noże poza Vickiem, Morą i Tenkiem. To nie była łatwa decyzja, do ludzi poszło kilka naprawdę interesujących sztuk. Ale nie można mieć wszystkiego. To był czas kiedy na poważnie szukałem szwajcarów - miałem budziki poustawiane żeby licytować, jak ja nie mogłem to licytował mój tata, roboty dużo a efekt mizerny, bo większość aukcji się przegrywa. Snajpery nie działają, bo aukcja się przedłuża jak się licytuje pod koniec. Do zamknięcia kolekcji brakuje mi niestety sporo - dwóch drogich i ekstremalnie rzadkich modeli 1890 i 1901 plus 1908 bez bicia daty z krzyżem zamiast WK i soldiera 1987 roku z pustym miejscem na bicie WK. Na razie jednak skupiam się na innych nożach, więc dokończenie soldierowego zbioru czeka na lepsze czasy. Do dziś udało mi się zebrać 9 wariantów, plus ciekawostkę - soldiera z kółkiem. Miałem jeszcze KL'ki ale trzeba było je puścić w świat.


Jak już się zaspokoiłem soldierowo to zacząłem odkupować sprzedane wcześniej foldery. Pomysł na tą część kolekcji jest prosty: zbieram proste, użytkowe noże najpopularniejszych producentów. Staram się, żeby żadna z firm nie zdominowała zbioru. W większości są to noże znane, klasyki gatunku. Prawie każdy z tych noży jest w użyciu. 

rok 2013

Najświeższą częścią kolekcji są cepeliniarskie reprezentacje różnych krajów. Takie "Z nożem przez kontynenty". Staram się stworzyć kolekcje tradycyjnych noży z różnych krajów. Z tych miejsc, w których tradycje nożowe są bogate, mam więcej niż jeden rodzaj noża. 


rok 2014

Poza wymienionymi nożami mam kilka ostrości, który nie mieszczą się w trzech opisanych wyżej kategoriach - kilka noży z głownią stałą, Kimurę, Gnoma, Vicki i przyjaciół oraz noże, które dostałem od rodziny: zniszczonego Vicka BW, starego skandynawa w stylu Johannesa Lauri i gerlacha wędkarskiego po dziadku.


rok 2015

Niezależnie od tego co się zbiera, kolekcja w miarę jej powiększania się zagraca - trafiają do niej przedmioty niekoniecznie odpowiadające profilowi zbioru, część chce się wymienić na egzemplarze lepszej jakości. Co jakiś czas staram się spojrzeć krytycznym okiem na zbiór i go lekko przeczyścić. Jeśli idzie z kolei o zakupy, to obecnie moja lista jest bardzo krótka: chciałbym odkupić Delicję i nabyć Double Lapin Pukko. Zapewne kupię jeszcze jednego dobrego kuchenniaka. Strasznie chciałbym znaleźć Prostego Huntera od Leszczego, mojego pierwszego customa, ale szukam go niemal 3 lata i póki co bez rezultatu. Chciałbym też rozwijać cepeliniarską część kolekcji przywożąc sobie noże z miejsca ich produkcji, mam na celowniku Trattenbach, Solingen czy Sheffield. Na zdjęciu poniżej stan kolekcji na dziś dzień (01.2017). 


rok 2017





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz