niedziela, 23 lutego 2014

Smith’s 3-in-1 Sharpening System

0.5 Krótka historia zakupu tytułem wprowadzenia


Jakieś dwa lata temu zakupiłem pierwszy system ostrzący V – Lansky Turnbox Deluxe. Ostrzyło się naprawdę dobrze, szybko, efektywnie. Po pewnym czasie trafił się na bazaru, w bardzo przystępnej cenie, system od Spyderco – znany i lubiany (ubóstwiany?) Triangle. Pająk jednak jakoś mnie nie zachwycił - został sprzedany. Rozpoczęły się poszukiwania innego systemu. Na początku chciałem wrócić do Turnboxa znalazłem jednak coś innego – Smith’s 3-in-1 Sharpening System. Wysłałem PW do killrathiego, który to gdzieś na forum pisał, że używa tej ostrzałki. W odpowiedzi na moją wiadomość opisał w kilku pochlebnych słowach Smith’sa – nie myśląc nazbyt wiele postanowiłem sam ją wypróbować i dokonałem zakupu





1. Dane techniczne – czyli coś dla tych co lubią cyferki:


Gradacja:
Węglikowa- coarse
Diamentowa- fine(750)
Ceramiczna- fine (800)

Wymiary kamieni:
Diamentowy- 112mm x 25mm
Ceramiczny- 112 mm długość

Waga: 202 g

2. Liczby liczbami ale co dostajemy w praktyce ?


2.1.Wykonanie:


Niestety po wyciągnięciu systemu z paczki przeżyłem rozczarowanie - płytka diamentowa odpadła od podstawki. Trochę kleju, kilka minut i wszystko bangla jak nowe. Rozpoczynamy dokładne przeglądnięcie ostrzałki – wszystko zrobione naprawdę fajnie, czarny plastik podstawki nie wygląda kiczowato – nic tylko ostrzyć. Aż tu nagle wyskakuje jak wilk zza krzaka drugi babol – na krawędzi prętów ceramicznych trochę nadprogramowego materiału. Przejechałem delikatnie po diamencie z Lidla, wszystko wróciło do normy, mogłem zacząć bawić się na niej nożami. (na taki nadmiar ceramiki – pozostałość po produkcji – można się natknąć również w Trianglu)

2.2.Osełka diamentowa:


Po przyklejeniu wszystko działa jak należy. Trzymamy za część osełki w której normalnie osadzone są pręty ceramiczne i spokojnie jeździmy nożem po diamencie. Gradacja płytki w moim odczuciu jest wyższa niż ta najbardziej delikatna wśród lilowych diamentów – idealna do podostrzania, a jak ktoś jeszcze nie potrafi dobrze ostrzyć z ręki to nie popsuje sobie szybko KT.



2.3.Osełka węglikowa:


Ma ona służyć do naprawiana zniszczonych krawędzi. Szczerze to chyba jestem zbyt głupi/mało cierpliwy/nie przekonany do wynalazków tego typu/ nie potrafię ich używać – jednym słowem bawiłem się na węglikach dwoma kuchenniakami – nie usunęło to szczerb, kt też się nie pojawiła – zdecydowanie wolę Lindowie diamenty – szybciej łatwiej i przyjemniej.



Widać tam śrubki – jak węgliki się zużyją to można je odwrócić i używać dalej.

2.4.Osełka ceramiczna „V”:



Nie będę ukrywał, że właśnie dla tego elementu kupiłem Smith’sa – dwa pręty ceramiczne w kształcie kropli – mix prętów Turnboxa i Triangla. Pręty chowane w podstawce, jest możliwość zamontowania ich w trzech różnych pozycjach. Można ostrzyć zarówno combo jak i plain. Pręty są krótkie – 11 cm. Odejmując jakiś 1 cm wchodzący w podstawkę i kawałek na samym dole który jest nieużywany - jakieś 9 cm długości użytkowej – mi spokojnie wystarcza.

Pozycja numer jeden:



Pozycja numer dwa:



Pozycja numer trzy:



2.4.1.Abracadabra ?

Krótka historyjka a potem powrót do meritum – otóż używając Turnboxa i Pająka nie korzystałem z białych prętów - wolę kt ostrzoną na niższej gradacji = większą agresję cięcia. Co znaczyło by, że pręty Smith’sa są zbyt gładkie (w stosunku do moich upodobań) – otóż nie. Mam takie odczucie, że jest to coś pomiędzy prętami brązowymi i białymi wyżej wymienionych systemów – wbrew specyfikacji producenta. Niestety nie mam możliwości porównania – poprzednie ostrzałki sprzedałem – zaznaczam że to tylko odczucie, jeśli będę miał możliwość to sprawdzę tą kwestię.



2.5.Podstawka:


Zdecydowanie zaprojektowana z głową, ma kilka fajnych smaczków – pozwolę sobie opisać ją pod zdjęciami przedstawionymi niżej.

Ochronką możemy zakryć albo diament, albo chowane się od spodu płytki ceramiczne:




Ochronka spełnia również funkcję ochrony palców podczas ostrzenia prętach ceramicznych:



Pod spód Podstawki chowamy ceramikę, warto zwrócić uwagę na szare prostokąty – guma, osełka nie ślizga się po blacie – małe a cieszy.



„Jelec” – chroni palce przed zsunięciem się na nie klingi podczas ostrzenia na diamencie.



3. Podsumowanie - Triangle Lansky Smith’s


Jako że o Trianglu i Turnboxie możecie przeczytać setki stron – nie będziemy się powtarzać. Napiszę że Smith’s jest czymś pomiędzy – daje możliwość ostrzenia plain/combo - jak Triangle ale jest stosunkowo mały i niedrogi – jak Turnbox. Dodatkowo daje możliwość ostrzenia z ręki na diamencie. Według mnie sensowne rozwiązanie dla osób niezadowolonych bądź znudzonych bardziej znanymi braćmi Smith’sa.

Pozdrawiam
kosma

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz