niedziela, 23 października 2016

Zlot Knives.pl 2016 z perspektywy Nożosfery :)

Tak jak w zeszłym roku, zlot knives.pl odbył się w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Na miejsce dotarliśmy tuż przed 10, więc na wyłożenie noży na stolik nie było wiele czasu. Zgodnie z zapowiedzią mogliście zobaczyć znakomite noże Raptorartura oraz cepeliniarską część mojej kolekcji. Tak się zdarzyło, że mieliśmy stolik w świetnym miejscu, tuż obok Custom Knife Factory. Soldiery, laguiole, navaje w towarzystwie deceptikonów - wspaniale!




Do stolika podchodziło naprawdę sporo osób, mam nadzieję, że nie żywicie urazy, że noży nie można było kupić. Bardzo cieszy mnie, że podeszło kilka osób, które śledzą tą stronę, wpadł też Sławek (przepraszam jeśli przekręciłem imię!) z szwajcarskiscyzoryk.pl - miło poznać! To był mój pierwszy zlot, na którym stolik działał od początku do końca i był to dobry wybór - wzięcie stolika daje możliwość pogadania z ludźmi, z którymi jako normalny uczestnik pewnie nie nawiązałbym kontaktu. Były osoby, które podchodziły, pokazywały co ostatnio udało im się kupić, przywieźć. Zachęcam gorąco wszystkich kolekcjonerów do wykupywania miejsc na zlocie i prezentacji kolekcji - macie na półkach rzeczy, których normalnie zobaczyć nie można, a jest naprawdę duże grono osób, które nie udziela się mocno na forum, i innej okazji niż taki zlot do obejrzenia waszych noży nie będą mieli. Tu oczywiście ogromny ukłon dla Janusza (Ypoznan) z Navaja.pl, który jako pierwszy już kilka lat temu, pokazywał swoją kolekcję. Był na zlocie i tym razem - mogliście oglądać jego zbiór hiszpańskich navajas oraz kolekcję Gerlachów. Tuż obok Janusza swoją kolekcję noży Gerlach (jedną z większych w Polsce) prezentował Jasiek Jedliński (Leśny). Super było to zobaczyć, mam nadzieję na więcej stanowisk kolekcjonerskich w następnych latach! 


Kolekcja Janusza Łangowskiego "Ypoznania"

Kolekcja Janusza Łangowskiego "Ypoznania"

Kolekcja Jaśka Jedlińskiego "Leśnego"

O 11 miała rozpocząć się prezentacja przygotowana przez Antonio Montejano dla uczestników zlotu. Niestety z powodów technicznych wszystko opóźniło się o kilkadziesiąt minut. Jasiu z Navaja.pl musiał stawać na głowie, żeby się udało. Jako że nie wyświetlały się napisy, czytał zgromadzonym tłumaczenie tego co mówił Antonio. Antonio opowiedział wiele o technice akwaforty, którą stosuje w swoich pracach. Zostały zaprezentowane też techniki uzupełniające takie jak emaliowanie czy inkrustacja. Udało mi się wstrzelić z przedzlotowymi filmami, które można by potraktować jako wstęp do tej prezentacji. Mam nadzieję, że wykład Antonio zostanie udostępniony, tak żeby wszyscy mieli okazję zapoznać się z jego treścią. Po wykładzie odbyło się losowanie nagród (2 scyzoryki z akwafortami Antonio) z konkursu Navaja.pl. Kolegom, którzy zostali wylosowani gratuluję i zazdroszczę (Drazel farciarzu)!







Drugim wydarzeniem podczaszlotowym, na które udało mi się dotrzeć był konkurs Leathermana zorganizowany przez Pikoma, WhyDucka i Militaria.pl. 12 śmiałków stanęło do ciężkiej walki - musieli wkręcać listwę w belkę, piłować, ciąć druty, wyrywać gwoździe, wkręcać śrubki. Wyzwanie było naprawdę trudne, żadnemu z uczestników nie udało się wykonać wszystkich z zadań w ciągu 3 minut, które mieli na rozprawienie się z belką. Walka była tak zażarta, że zwycięzca został wyłoniony dopiero po dogrywce. Poniżej film z jedną z rund konkursu:



Na samo uczestnictwo w zlocie miałem niewiele czasu, dopiero przed 15 udało mi się zrobić pełną rundę po stoiskach knifemakerów. Twórców było naprawdę wielu, wydaje mi się, że zostały wyprzedane wszystkie miejsca wystawowe. Nie odwiedziłem stoisk sklepów, na pewno mogliście zobaczyć noże Benchmade na stoisku Kolby, ofertę Bokera prezentowało Togo. Widziałem też spore stoisko z nożami CRKT. Podobno nie było noży Spyderco i Cold steel, czego szczerze mówiąc nie zauważyłem. Jeśli idzie o stoiska makerów wielkie wrażenie robiły noże Rafała Brr..., super wyglądało też stoisko Ostapa, pełne tytanowych gadżetów w różnych kolorach.




Bardzo podobały mi się noże na stanowisku TK knives, przypadł mi do gustu mały tasak ze stolika Setha. Hitowym produktem był też zestaw grillowy z materiałów premium w wykonaniu Cronosa. Na części stanowisk spędziłem trochę czasu, inne tylko omiotłem wzrokiem. Żeby obejrzeć wszystko i zamienić kilka słów z każdym nie starczyłoby czasu, nawet gdyby zlot trwał cały weekend. 






Nowością zlocie były scyzoryki Ososa - Enigma Knives. W założeniu będą to proste scyzoryki z ciekawymi materiałami na okładzinach. Osos zaprezentował kilkanaście scyzoryków oraz jednego fricion foldera, który jest jednocześnie obcinarką do cygar. Zaprezentowane scyzoryki miały kilka wad, o czym pisał sam Osos jeszcze przed zlotem. Na wyeliminowanie wszystkich mankamentów już są pomysły, z niecierpliwością czekam na następnie partie noży. Arek to odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu, super że wziął się za realizację takiego projektu, mocno trzymak kciuki i mam nadzieję, że będziemy mieli polskie scyzory z prawdziwego zdarzenia!




Ten zlot był największym z dotychczasowych. Impreza była na tyle udana, że za rok chłopaki będą potrzebowali większej sali, żeby pomieścić wszystkich wystawców i zwiedzających. To naprawdę cieszy, bo świadczy o rozwoju nożowego podwórka. Pozdrawiam wszystkich, z którymi udało mi się pogadać, dziękuję organizatorom za tą imprezę. Do zobaczenia za rok!





















PS

Po zlocie odbyła się impreza. My zostaliśmy tylko na dwie godziny, ale i tak udało się porozmawiać z kilkoma starymi znajomymi. Wydaje się, że tak jak w przypadku zlotu, tak na imprezę po nim przychodzi coraz więcej osób. Na przyszły rok można by pomyśleć o wynajęciu całego lokalu dla nas. 



Na koniec rebus. Co robi Sybir?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz